w porównaniu do wczorajszej latarenki, dzisiejsza komoda jest dość młodym tworem warsztatowym:) Komoda, podobnie jak narzędziownik zostaną ze mną na zawsze (generalnie wszystkie swoje prace rozdaję:) Komoda i narzędziownik są to jedyne prace, które do tej pory ze mną zostały:)). Poniższa praca również powstała podczas warsztatów on-line z Karoliną Bukowską:)
Pozdrawiam,
Ola
Oj nie wiem czy ona zostanie z Tobą... Jest obledna! Ten niebieski ma piękny odcien i cudownie intensywnie się ocina. Jaka jej wielkość, Olu? Skąd baza? To hdf?
OdpowiedzUsuńŚwietna baza komody i cudnie ozdobiona! Wspaniały efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt uzyskałaś
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie. Też zastanawiałam się nad tym warsztatem.
OdpowiedzUsuńKomoda przepiękna, uwielbiam te kolory! Też mam ten problem, prace przy mnie nie zostają. :) Właśnie dlatego zwiększyłam częstotliwość robienia wpisów do art journala, żeby coś dla siebie też mieć. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna komoda, obłędne kolory. Również miałam przyjemność tworzyć taką komodę z Karoliną. Nie oddam swojej nigdy ❤️
OdpowiedzUsuńWOW, fantastyczna :) podziwiam i nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się cudnie, świetny efekt! 👏😃
OdpowiedzUsuńCudna komoda, moje kolory, też bym nie oddała :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna, więc nie dziwię się, że z Tobą zostaje.
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje ta komoda. Skarb na skarby :)
OdpowiedzUsuń