ze wszystkich technik i materiałów z jakich tworzę, najwięcej przyjemności sprawia mi robienie kwiatów z foamiranu. Pierwsze foamiranowe kwiaty robiłam w maju 2016 i były... hmmm… troszkę płaskie:D Możecie je zobaczyć TU. Ale byłam wtedy z nich dumna:D:D
Później postanowiłam się trochę podszkolić i w ten sposób trafiłam na warsztaty do Fabryki Weny, które prowadziła Agnieszka Cebula, a warsztatowe kwiatki możecie zobaczyć TU. Było to w lipcu 2016 - wtedy nawet nie wiedziałam o istnieniu Liny:D Do Liny trafiłam dopiero pod koniec roku 2016 i tak się zaczęła moja przygoda z dużymi kwiatami z foamiranu i trwa do dzisiaj:D
Poniższa kompozycja jest częścią większego projektu, który pokaże Wam za tydzień.
Pozdrawiam,
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz